Preview Zootopia 2016 1080p HDRip x264 AC3-JYK.txt
00:00:38:Napisy: Maurice A. Ermine; Korekta: kamilinho
00:01:03:Strach, podstęp, żądza krwi
00:01:09:Tysiące lat temu były to siły, które rządziły naszym światem
00:01:15:Światem, gdzie zdobycz lękała się drapieżników
00:01:17:A drapieżnicy opanowani byli niekontrolowaną biologiczną potrzebą, by ranić, i rozszarpywać, i...
00:01:27:Krew, krew, krew!
00:01:36:I śmierć
00:01:43:W tamtych czasach świat dzielił się między dwoje
00:01:47:Okrutnych drapieżników lub łagodną zdobycz
00:01:54:Lecz z czasem ewoluowaliśmy
00:01:57:I wyszliśmy poza to prymitywne, dzikie zachowanie
00:02:01:Teraz drapieżniki i zdobycz żyją w harmonii
00:02:05:A każdy młody ssak ma niezliczone możliwości
00:02:09:Tak, ja już nie muszę kryć się w stadzie
00:02:13:Zamiast tego mogę zostać astronautą
00:02:19:Ja już nie muszę być samotnym łowcą
00:02:22:Dziś mogę polować na zwolnienia podatkowe
00:02:25:Zostanę aktuariuszem
00:02:29:A ja mogę uczynić świat lepszym miejscem
00:02:31:Zostanę...!
00:02:35:Funkcjonariuszką policji!
00:02:40:Królik-glina? Toż to najgłupsiejsza rzecz, jaką w życiu słyszałem
00:02:43:Może się to zdawać niemożliwe dla maluczkich umysłów
00:02:46:Patrzę na ciebie, Gideonie Grey
00:02:49:Lecz zaledwie dwieście jedenaście mil stąd
00:02:52:Stoi wspaniałe miasto - Zootopia
00:02:55:Gdzie nasi przodkowie po raz pierwszy połączyli się w pokoju
00:02:58:I oświadczyli, że każdy może zostać kim zechce!
00:03:07:Dziękuję i dobranoc!
00:03:09:Judy, zastanawiałaś się kiedyś, czemu mama i ja staliśmy się tak nieziemsko szczęśliwi?
00:03:13:Nie
00:03:14:Cóż, zrezygnowaliśmy z naszych marzeń i osiedliliśmy się, prawda, Bon?
00:03:17:O tak, święta racja, Stu, osiedliliśmy się na dobre
00:03:19:Widzisz, to właśnie jest piękno spokoju ducha, Jude
00:03:21:Jeśli nie spróbujesz czegoś nowego, to nie poniesiesz porażki
00:03:24:Właściwie to lubię próbować
00:03:26:Kochanie, twój tata ma na myśli, że to będzie trudne
00:03:28:A nawet niemożliwe, byś została policjantką
00:03:31:-Racja, nigdy nie było policjanta-królika|-Nie
00:03:33:-Króliki się tym nie zajmują|-Nigdy
00:03:34:Nigdy
00:03:36:Więc chyba będę musiała być pierwsza
00:03:38:Bo ja uczynię świat lepszym miejscem!
00:03:43:Albo, kurczę, no wiesz, chcesz pogadać o uczynienia świata lepszym miejscem
00:03:46:Nie ma na to lepszego sposobu, niż zostanie hodowcą marchewek
00:03:48:Tak! Twój tata, ja, dwieście siedemdziesiąt pięć twoich braci i sióstr
00:03:52:My zmieniamy świat! Z każdą jedną marchewką
00:03:55:Zgadza się
00:03:56:Uprawa marchwi to szlachetna profesja
00:04:04:Znaczy się, wspaniale jest mieć marzenia
00:04:05:Tak, o ile nie wierzysz w nie zanadto
00:04:09:Gdzie ona, do licha, polazła?
00:04:11:Natychmiast oddawaj mi swoje bilety, albo skopię twój łagodny, owczy zadek
00:04:16:Przestań, Gideon!
00:04:18:Co zrobisz, rozbeczysz się?
00:04:20:Hej! Słyszałeś, co powiedziała, skończ z tym!
00:04:23:Niezły kostium, frajerko
00:04:25:W jakim zwariowanym świecie ty żyjesz, że sądzisz, iż króliczek może zostać gliną?
00:04:30:Zwróć łaskawie bilety mojej przyjaciółki
00:04:31:Chodź i je sobie weź, ale uważaj
00:04:33:Bo jestem lisem, i jak już powiedziałaś w tym swoim głupim przedstawieniu
00:04:37:My - drapieżnicy, zjadaliśmy swoją zdobycz, a ten instynkt zabójcy jest wciąż w naszym denna
00:04:42:Jestem całkiem pewien, że to wymawia się "DNA"
00:04:44:Nie mów mi tego co wiem, Travis
00:04:45:Nie boję się ciebie, Gideon
00:04:49:-Teraz się boisz?|-Patrzcie, jak jej drga nosek, boi się
00:04:53:Płacz, króliczku, płacz...
00:04:58:Nie wiesz, kiedy odpuścić, co?
00:05:07:Chcę, byś zapamiętała ten moment następnym razem, gdy pomyślisz
00:05:10:Że możesz kiedykolwiek zostać czymś więcej, niż tylko durnym, uprawiającym marchewki, głupim królikiem!
00:05:20:To nie wygląda dobrze
00:05:21:Wszystko w porządku, Judy?
00:05:22:Tak, tak, u mnie gra
00:05:25:Proszę
00:05:27:Odzyskałaś nasze bilety!